System Gazociągów Tranzytowych „EuRoPol Gaz” SA ( EuRoPol GAZ SA) – polsko-rosyjska spółka akcyjna z siedzibą w Warszawie, utworzona w 1993 [2], właściciel polskiej części gazociągu przesyłowego Jamał-Europa, istotnej części systemu przesyłowego gazu ziemnego w Polsce. Gazociągiem tym, o długości ok. 684 kilometrów Rozmieszczenie najważniejszych złóż surowców mineralnych w Polsce węgiel kamienny węgiel brunatny surowce mineralne ropa naftowa gaz ziemny siarka sól Taryfa gazu Z, w której dostarczany jest gaz ziemny o nazwie Ls (Wcześniej GZ-35), który ma jeszcze niższą wartość opałową od gazu Lw. Taryfa gazu R. Są to odbiorcy spalający gaz propan-butan. Podsumowując: różnice w nazewnictwie są związane z jakością gazu ziemnego jaki jest dostarczany do naszych firm czy też domów. Kierunki dostaw gazu ziemnego do Polski (w proc.) W 2020 r. zużycie gazu w Polsce było na poziomie 213 TWh (4,43 proc. wzrost r/r), z czego krajowe wydobycie gazu ziemnego stanowiło 20,5 proc. 73,4 proc. wydobywalnych złóż gazu ziemnego w Polsce znajduje się na Niżu Polskim, a 21,9 proc. na przedgórzu Karpat. 280 firm z branży Gaz ziemny Sprawdź listę najlepszych firm z branży w całej Polsce Zdobądź dane kontaktowe i poznaj opinie w serwisie Panorama Firm Z rosyjskiego gazu korzysta blisko połowa Europy – we Francji zapewnia on 25 proc. zapotrzebowania, w Niemczech – 50 proc., a w Polsce blisko – 70 proc. Znaczącymi dla Rosji odbiorcami są także Włochy oraz Ukraina, na którą błękitne paliwo nie płynie jednak bezpośrednio, ale w systemie rewersowym – państwa, które importują z Rosji gaz, przesyłają go następnie na Ukrainę. Podkreślili też, że "w Polsce z kolei zapełnienie magazynów prawie nie drgnęło". "Trudno nam to wyjaśnić. Dobrym punktem odniesienia jest przedział cen za gaz ziemny pod koniec 2021 Produkcja gazu ziemnego Grupy ORLEN w Polsce pokryła ponad 20 proc. krajowego zapotrzebowania. Ubiegłoroczna produkcja gazu ziemnego w kraju pokryła ponad 1/5 zapotrzebowania na gaz ziemny w Polsce, potwierdzając tym samym swoje znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Narosło wiele wątpliwości dotyczących wycofywania się z kotłów na gaz stosowanych m.in. do ogrzania domów. W UE wypracowywane są plany, aby wycofać kotły gazowe i olejowe w nowych budynkach od 2028 r., a w modernizowanych od 2030 r. Eksperci z PORT PC podają, że grzewcze kotły gazowe będą stopniowo wycofywane z użycia do 2035 r. Potem swoje badania wykonała kanadyjska firma LNG Energy i wyszło jej, że w Polsce tego gazu łupkowego może być jednak zdecydowanie więcej. Mówiło się, że w ponad 100 obszarach poszukiwawczych może go być nawet do 3 bln m3. A amerykańska agencja Energy Information Administration mówiła nawet o złożach liczących 5,3 bln m3. tHCen. Nie wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, lecz Polska jest krajem naprawdę bogatym w surowce mineralne. Zasoby leżące pod ziemią naszego kraju warte są setki miliardów złotych. Rocznie wydobywa się ponad 400 milionów ton kopalin, w tym 40 różnych jest naprawdę istotnych dla gospodarki. Jakie znajdziemy złoża naturalne w Polsce i ile wynoszą ich zasoby? Poznajmy bogactwa naturalne treści1 Węgiel kamienny2 Węgiel brunatny3 Ropa naftowa4 Gaz ziemny5 Siarka6 Sól kamienna7 Miedź8 Cynk i ołów9 Srebro10 Nieeksploatowane surowce metaliczne11 Surowce skalne12 Wody geotermalneWęgiel kamiennyOkoło 25% wydobycia wszystkich surowców w Polsce stanowi węgiel kamienny. Jego udokumentowane zasoby wynoszą ponad 50 miliardów ton, a pod względem rocznego wydobycia nasz kraj plasuje się w światowym top 10. Główne obszary, na których się znajduje to Górnośląskie Zagłębie Węglowe oraz Lubelskie Zagłębie Węglowe. Oczywiście wykorzystuje się go jako paliwo w elektrowniach cieplnych i gospodarstwach domowych oraz jako surowiec w przemyśle chemicznym i w hutnictwie przy produkcji brunatnyWęgiel brunatny to również niezwykle istotny dla naszego kraju surowiec. Roczne wydobycie wynosi podobną ilość, co w powyższym przypadku, co plasuje Polskę na siódmej pozycji pod tym względem na świecie. Zasoby z kolei szacowane są na 42 miliardy ton, natomiast udokumentowane 23 miliardy. Eksploatuje się go metodą odkrywkową w zachodniej i południowej Polsce, popularne obszary wydobycia to:TurówBełchatówKoninGubinŚcinawaLegnicaRogóźnoMosinaZdecydowana większość węgla brunatnego spalana jest w elektrowniach znajdujących się bezpośrednio przy kopalniach, ponieważ jego transport na większe odległości nie jest naftowaPolskie zasoby ropy naftowej szacowane są na 24 miliony ton, a rocznie wydobywa się około miliona. Nie mają więc one szczególnie dużego znaczenia gospodarczego. Największe złoże znajduje się na dnie morza Bałtyckiego 70 kilometrów na północ od Rozewia. Eksploatowane są także niewielkie złoża w Krośnieńsko-Jasielskim Zagłębiu Naftowym, na Pobrzeżu Szczecińskim i Koszalińskim. Jednak 97% rocznie zużywanych zasobów ropy naftowej sprowadzane jest z ziemnyWiększe znaczenie ma z pewnością gaz ziemny. Jego udokumentowane geologiczne zasoby wynoszą 146 kilometrów sześciennych, a wydobycie wynosi ponad 5 kilometrów sześciennych rocznie, co pozwala zaspokoić około 40% krajowych potrzeb. Występuje on w okolicach Przemyśla, Lubaczowa, Mielca, Ostrowa Wielkopolskiego, Nowej Soli, Rawicza oraz towarzyszy złożom ropy siarki rodzimej w Polsce wynoszą ponad 500 milionów ton, nasz kraj jest ostatnim na świecie, który jeszcze wydobywa ten surowiec spod ziemi, zamiast pozyskiwać innymi sposobami. Z tego powodu jest także liderem światowej produkcji, która wynosi ponad pół miliona ton rocznie. Złoża występują w okolicy Tarnobrzega, Szydłowca oraz kamiennaSól kamienna to również bardzo istotny surowiec chemiczny. Jego zasoby w Polsce wynoszą ponad 85 miliardów ton, a rocznie wydobywa się 4 miliony. Złoża występują w Inowrocławiu, Kłodawie, Izbicy, Mogilnie, Łężkowicach, Siedlcach, a kopalnie w Wieliczce i Bochni są dodatkowo atrakcjami chodzi o surowce metaliczne, największe znaczenie dla polskiej gospodarki ma miedź. Jej zasoby wynoszą około 40 milionów ton, a wydobywa się około pół miliona rocznie. Miedzionośne margle i łupki zalegają w niecce bolesławiecko-złotoryjskiej oraz w Legnicko – Głogowskim Okręgu Miedziowym. Zazwyczaj te złoża zawierają domieszki innych metali, takich jak srebro, kobalt, wanad, cyna i i ołówPolskie zasoby cynku wynoszą ponad 3,5 miliona ton, a ołowiu 1,5 miliona, natomiast rocznie wydobywa się odpowiednio 75 i 25 tysięcy ton. Rudy tych metali występują w okolicach Olkusza, Bolesławia, Chrzanowa i ciekawe, Polska jest także czołowym światowym producentem srebra. W minionym roku produkcja wyniosła rekordowe 1417 ton, a jego złoża szacowane są na ponad 100 tysięcy. Wydobywa się je głównie w Legnicko – Głogowskim Okręgu Miedziowym poprzez odzyskiwanie tego metalu szlachetnego z rud miedzi w procesie surowce metalicznePolska posiada również złoża rudy żelaza, głównie niskoprocentowe syderyty ilaste. Znajdują się one w Zagłębiu Staropolskim, Łęczycy oraz w okolicach latach sześćdziesiątych w okolicy Suwałk odkryto bardzo zasobne (szacowane na miliard ton) złoża magnetytu tytano- i w okolicach Ząbkowic Śląskich znajdują się złoża rud niklu, a w pobliżu Wałbrzycha ciekawe, Polska posiada również od lat nieeksploatowane złoża złota. Szacuje się, iż na dolnym Śląsku pod ziemią może się znajdować aż 350 ton tego surowca. Podstawowe obszary to okolice Polkowic, Złotoryi, Złotego Stoku i Gór skalneDuże znaczenie gospodarcze w Polsce mają również surowce skalne. W naszym odznaczają się one wyjątkową różnorodnością, a wykorzystywane są głównie w celach budowlanych. Co więcej wielu z nich nie trzeba poddawać obróbce. Tak jest w przypadku granitów, piaskowców, wapieni, łupków i marmurów – służą one jako kamienie budowlane. Z kolei dolomitów czy bazaltów używa się jako kamieni drogowych. Żwir i piasek to gotowe kruszywa naturalne do wyrabiania betonu, ten drugi surowiec wykorzystuje się również do produkcji szkła. Wapienie margliste są podstawowym składnikiem cementu. Z gliny, iłów, mułki i lessów wytwarza się ceramikę budowlaną oraz kleje i więcej, bardzo głęboko pod ziemią na znacznym obszarze zalegają w Polsce wczesnopaleozoiczne łupki, z których można pozyskiwać gaz łupkowy. Podobnie wygląda sprawa wydobywania gazu w piaskowcach, którego nasz kraj posiada nawet 200 miliardów metrów sześciennych. Niestety, on również jest bardzo trudny do piaski, gliny oraz iły występują niemal w całej Polsce. Wapienie, dolomity, gipsy i inne chemiczne skały osadowe pozyskiwane są przede wszystkim na wyżynach. Z kolei kamienie typu granit, bazalt czy marmur wydobywa się głównie na Górnym Śląsku. Ogółem najistotniejsze złoża surowców skalnych zalegają:w Sudetach i na Przedgórzu Sudeckimw Górach Świętokrzyskimna Wyżynie Lubelskiejw Niecce Nidziańskiejna Wyżynie Krakowsko-CzęstochowskiejWody geotermalneNasz kraj jest także bogaty w zasoby wód geotermalnych. Największe znajdują się między Koninem a Łodzią, Poznaniem a Piłą oraz w okolicach Szczecina i na Podhalu. Polska posiada również liczne źródła leczniczych wód mineralnych, w tym wody chlorkowe, wodorowęglanowe i siarkowe. Znajdują się one głównie w Sudetach i Beskidach. +48 512 003 138 psg@ Geotermia W Polsce Na świecie Aktualności Geotermia Stowarzyszenie Kongres geotermalny Konkurs IGA News Wiedza Raporty Baza Danych Geotermicznych Galeria Postulaty Stowarzyszenie PSG Członkowie O nas Dołącz do PSG Statut PSG Nagrody Nagroda Naukowa PSG Medal Honorowy Kontakt Menu Zasoby geotermalne Tabela 1. Geotermie w Polsce – działające ciepłownie geotermalne w Polsce, 2017 r. (prosimy cytować Przegląd stanu wykorzystania energii geotermalnej w Polsce w latach 2016–2018; B. Kępińska, TPGGiG 2018) Lokalizacja Temperatura wody na wypływie[°C] Maksymalna wydajność wody [m3/h] Mineralizacja wody [g/dm3] Zainstalowana cieplna moc geotermalna [MWt] Całkowita zainstalowana moc cieplna [MWt] Produkcja ciepła geotermalnego [TJ] Mszczonów 42 60 0,5 3,7 8,3 17 Poddębice 68 252 0,4 10 10 68 Podhale 82-86 960 2,5 40,7 82,6 512 Pyrzyce 61 360 120 6 22 64 Stargard 83 180 150 12,6 12,6 186 Uniejów 68 120 6-8 3,2 7,4 21 Razem 76,2 142,9 868 Szczegółowa mapa geotermii w Polsce W Polsce występują niskotemperaturowe zasoby geotermalne, które mogą zostać wykorzystane do różnych celów w wielu regionach kraju. Systemy niskotemperaturowe ze złożami wód geotermalnych są powszechne i występują na znacznie większych obszarach w porównaniu z systemami wysokotemperaturowymi. Zawierają wody o temperaturach niższych od 150oC. Źródłem ciepła jest głównie naturalny strumień cieplny kolei złoża par geotermalnych (złoża wysokotemperaturowe, złoża o wysokiej entalpii) występują w obszarach współczesnej lub niedawnej aktywności wulkanicznej lub tektonicznej. Bezpośrednim źródłem ciepła jest magma znajdująca się płytko w skorupie ziemskiej lub wydobywająca się jako lawa podczas erupcji Polsce występują naturalne baseny sedymentacyjno-strukturalne, wypełnione wodami geotermalnymi o zróżnicowanych temperaturach od 20 do 80-90°C, a w skrajnych przypadkach ponad 100°C. Wody te mogą być wykorzystane do celów grzewczych w budownictwie indywidualnym i komunalnym, do przygotowania ciepłej wody użytkowej, do ogrzewania pomieszczeń gospodarczych, szklarni, upraw w gruncie, a także do celów balneoterapeutycznych i na temat zasobów geotermalnych w Polsce jest powszechnie dostępna dzięki wydaniu przez Akademię Górniczo-Hutniczą (Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Katedra Surowców Energetycznych) serii Atlasów geotermalnych, przedstawiających rzetelne informację na temat potencjału geotermalnego Niżu Polskiego, Karpat oraz zapadliska wykorzystanie zasobów geotermalnych w PolsceW 2016–2018 r. w Polsce pracowało sześć ciepłowni geotermalnych zaopatrujących sieci na Podhalu oraz na Niżu Polskim: w Mszczonowie, Uniejowie, Poddębicach, Pyrzycach i Stargardzie. Wody geotermalne były stosowane w dziesięciu uzdrowiskach i kilkunastu ośrodkach rekreacyjnych, w pojedynczych przypadkach zagospodarowane były także w innych celach .Ciepło przypowierzchniowych partii górotworu i wód płytkich poziomów było wykorzystywane przy pomocy sprężarkowych pomp przypadku ciepłownictwa pierwsza w Polsce instalacja geotermalna została uruchomiona w 1992 r. na Podhalu: był to Doświadczalny Zakład Geotermalny PAN Bańska – Biały Dunajec. Przygotował on grunt do założenia w 1993 r. i rozwoju działalności Geotermii Podhalańskiej (obecnie PEC Geotermia Podhalańska SA), a także innych instalacji tego typu w Mapa geotermii w polsce Przedstawiamy interaktywną mapę prezentującą miejscowości, w których wykorzystywane są w Polsce wody geotermalne lub realizowane są prace mające na celu udostępnienie i wykorzystanie takich mapie można z łatwością odnaleźć miejscowości, w których funkcjonują geotermie w Polsce – jak ogólnie określa się baseny i ciepłownie geotermalne. Geotermianajnowsze wiadomości Nowe baseny geotermalne – Poddębice 19 kwietnia 2022 Udostępnienie wód geotermalnych stwarza szereg rozlicznych możliwości ich wykorzystania. Jednym z bardziej kreatywnych przedsiębiorstw w tym zakresie jest Geotermia Poddębice. Najnowszym przedsięwzięciem, obok produkcji Czytaj więcej Wytyczne IGA – opis zasobów geotermalnych 4 kwietnia 2022 W ostatnim czasie na stronie internetowej Międzynarodowej Asocjacji Geotermalnej pojawiły się wskazówki dotyczące opisu zasobów i wykorzystania energii geotermalnej. Bezpośrednie wykorzystanie – Heating&Cooling, ogrzewanie Czytaj więcej Zobacz wszystkiewiadomości o geotermii PolskieStowarzyszenie Geotermiczne Al. A. Mickiewicza 30,30-059 Kraków,Gmach Główny AGH/A-0 psg@ NIP 6772282071KRS 0000256917REGON 120349209 PKO BP o. V/Kraków97 1020 2906 0000 1102 0157 3674 Formularz kontaktowy Polskie Stowarzyszenie Geotermiczne© 2021 | Design and coding by Brandobry Polska zdecydowanie stoi na stanowisku, aby Unia Europejska nałożyła na Rosję natychmiastowe sankcje, które doprowadzą do zamrożenia nawet umów długoterminowych na import surowców energetycznych. Czy polski sektor energetyczny jest w stanie funkcjonować w przypadku natychmiastowego odcięcia się od rosyjskich źródeł? Skąd Polska importuje gaz ziemny i ropę naftową? Dokonaliśmy analizy sytuacji na rodzimym rynku. Unia Europejska tuż po rosyjskiej inwazji na Ukrainę zapewniała o konieczności twardych sankcji wobec Rosji. Szumne zapowiedzi spotkały się jednak z krytyką Niemiec i Holandii, które są zbyt mocno uzależnione od rosyjskich surowców energetycznych, aby zdecydować się na natychmiastowe embargo wymierzone w rosyjskie dobra naturalne. “Polska popiera wprowadzenie sankcji przez UE na import surowców z Rosji, co będzie wiązało się z natychmiastowym wstrzymaniem wszystkich umów długoterminowych oraz wstrzymaniem dostaw rosyjskich surowców energetycznych pomimo negatywnych skutków dla polskiej gospodarki spowodowanych przez takie działania w tym wzrostu cen surowców na polskim rynku. W ocenie rządu warto ponieść ten koszt ze względu na bezpieczeństwo kraju.” - napisało Ministerstwo Aktywów Państwowych w szerokiej odpowiedzi na prośbę o określenie struktury importu gazu i ropy w polskiej gospodarce zadane przez Polski rząd opowiada się jednoznacznie za wprowadzeniem sankcji na rosyjskie paliwa, co pozwoliłoby na odcięcie rosyjskiej machiny wojennej od środków finansowych pozyskiwanych ze sprzedaży surowców. Dużo powściągliwiej o ewentualnym embargu wypowiadają się rządy Niemiec i Holandii. Różnica zdań pomiędzy Warszawą a Berlinem i Amsterdamem wynika przede wszystkim w umiejscowieniu wektorów polityki energetycznej wyżej wspomnianych krajów w ostatnich latach. Skąd Polska sprowadza gaz ziemny? Struktura importu gazu ziemnego do Polski Z danych dostarczonych nam przez Ministerstwo Aktywów Państwowych wynika, że w 2016 r. udział rosyjskiego gazu ziemnego w całkowitym imporcie do Polski stanowił aż 90 proc. W 2021 r. udział rosyjskiego gazu w imporcie odpowiadał już zaledwie za połowę całości dostaw. Rosyjski gaz stanowiący obecnie połowę całego polskiego importu ma jednak niedługo całkowicie zniknąć z polskich magazynów. PGNiG (Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo) już zakomunikowało Gazpromowi, że nie zamierza przedłużać kontraktu jamalskiego, zawartego jeszcze w 1996 r. Kontrakt wygaśnie samoistnie 31 grudnia 2021 r., co zakończy trwającą ćwierć wieku umowę z rosyjskim kontrahentem. W celu zachowania energetycznego bezpieczeństwa po zerwaniu umów z Rosjanami polski rząd zdecydował się na realizację projektu Baltic Pipe oraz rozbudowanie gazoportu w Świnoujściu, który jest przystosowany do przyjmowania transportów LNG (skroplonego gazu) drogą morską. Powyższe działania zostały podjęte z powodu fiaska, jakim zakończyła się szumna eksploatacja gazu ziemnego z łupków bitumicznych, które zostały odkryte na terenie Polski. Baltic Pipe połączy Polskę z norweskimi złożamiGazociąg Baltic Pipe, ma umożliwić polskiemu operatorowi GAZ-SYSTEM na czerpanie gazu ziemnego bezpośrednio ze złóż ulokowanych w Szelfie Norweskim, których część już teraz wydobywa PGNiG, dzięki 58 koncesjom przyznanym przez norweski rząd spółce PGNiG Upstream Norway. Uruchomienie polsko-norwesko-duńskiego projektu Baltic Pipe ma nastąpić 1 października 2022 r. i strona duńska zapewnia, że po jej stronie prace wykonywane są zgodnie z planem. Początkowa przepustowość gazociągu ma wynieść 2-3 mld m3 w ujęciu rocznym. Wraz z początkiem 2023 r. gazociąg ma tłoczyć już 10 mld m3 rocznie. Gazoport w Świnoujściu intensyfikuje dostawyGazoport w Świnoujściu od 2016 do 2021 r. przyjął z kolei 24 mln m3 LNG, co dało 12 mld m3 gazu po regazyfikacji dokonanej na terenie gazoportu. Do Świnoujścia dotarły 154 ładunki (od początku działalności gazoportu do z czego większość stanowił surowiec z Kataru i USA. Pojawiły się także transporty z Norwegii, Nigerii oraz Trynidadu i Tobago. Niedługo po wybuchu wojny na Ukrainie, bo już 4 marca PGNiG poinformowało o intensyfikacji odbioru dostaw LNG, możliwym dzięki transakcjom typu SPOT. Skąd Polska sprowadza ropę naftową? Struktura importu ropy do PolskiW przypadku ropy naftowej sprawa dywersyfikacji źródeł jej pozyskiwania idzie już znacznie trudniej. Perspektywy niedalekiego odcięcia się od rosyjskich źródeł są wiele mniej obiecujące niż w przypadku gazu ziemnego. Ministerstwo Aktywów Państwowych zapytane o strukturę importu ropy naftowej do Polski odwołało się najpierw do roku 2016, kiedy udział rosyjskiej ropy stanowił blisko 90 proc. Udział surowca pochodzenia rosyjskiego w 2021 r. oszacowało za to na 70 proc. Dane są dość zadziwiające, ponieważ wg. wyliczeń przeprowadzonych przez Ministerstwo Energii i Narodowy Bank Polski w 2019 r., rosyjskiej ropy w Polsce było mniej. Rosyjskiej ropy w Polsce znowu coraz więcej W raporcie opublikowanym przez Państwowy Instytut Geologiczny w 2019 r. czytamy, że udział importu z Rosji stanowi 61,5 proc., dając jej palmę pierwszeństwa. Pozostałe pozycje zajmują: Arabia Saudyjska (14,7 proc.), Kazachstan (10,4 proc.), Nigeria (4 proc.) i Inne kraje (łącznie 9,4 proc.). W 2020 r. Polacy kupili od Rosjan już 65 proc. całości czarnego złota, wynika z danych Eurostatu, na które powołuje się Biorąc pod uwagę, że udział procentowy pozostałych większych dostawców (Arabia Saudyjska - 15 proc., Kazachstan - 11 proc., Nigeria - 6 proc. i Norwegia - 2 proc.) utrzymał się na podobnym poziomie (a nawet nieznacznie wzrósł) pozwala zauważyć, że wolumen dostaw z “innych krajów” znacznie zmalał. Dywersyfikacja dostaw, która mogłaby polegać np. na transakcjach SPOT z kontrahentami w państwach, z których Polska nie kupuje regularnie surowców, jest raczej zastępowana ponownym zwiększaniem dostaw z Rosji. Szacowane przez MAP 70 proc. rosyjskiej ropy w strukturze importu do Polski w 2021 r. może więc nieco zaniepokoić, zwłaszcza w obliczu ciągłych deklaracji rządu o odchodzeniu od rosyjskiej ropy. Cała nadzieja w dostawach morskich? - Dziś już prawie dwie trzecie dostaw surowca do polskich rafinerii odbywa się drogą morską. W ubiegłym roku obsłużyliśmy blisko 270 tankowców, które dostarczyły 18 mln ton ropy naftowej i paliw z różnych kierunków świata. To o ponad 6% więcej niż w rekordowym 2019 roku. A wtedy jednostka działała na wzmożonych obrotach z powodu kryzysu chlorkowego, który na 46 dni zatrzymał tłoczenie rurociągiem "Przyjaźń” - czytamy w odpowiedzi rzecznik prasowej PERN-u Katarzyny Krasińskiej nadesłanej 10 marca bieżącego roku na prośbę o określenie kierunków importu ropy do Polski. - Potencjał Naftoportu umożliwia przeładunek ponad 36 mln ton ropy oraz 4 mln ton produktów naftowych w skali roku, zapewniając możliwość pełnego pokrycia potrzeb rafinerii podłączonych do systemu rurociągów PERN. W morskim terminalu spółki prowadzone są przeładunki ropy naftowej oraz benzyny, paliwa lotniczego, oleju napędowego, oleju opałowego, kondensatów i komponentów - brzmi dalsza część odpowiedzi. Brak jednak szczegółów wskazujących kraje pochodzenia przyjmowanej w Naftoporcie ropy. Zintensyfikowanie dostaw drogą morską związane ze wstrzymaniem pracy rurociągu “Przyjaźń” i rosnący udział rosyjskiej ropy w strukturze importu pozwala przypuszczać, że tankowce przypływały (i nadal przypływają) do Gdańska z ropą pochodzącą o miejscu pochodzenia ropy nie ujawnia także Naftoport, pisząc o tajemnicy handlowej swoich kontrahentów. - Naftoport w roku 2021 obsłużył 266 zbiornikowców, wykonując przeładunki w wielkości 17,9 mln ton, z czego 16,6 mln t stanowiła ropa naftowa, a 1,3 mln t – produkty naftowe - informuje portal Anna Kroczek, koordynator biura zarządu Naftoportu. Był to – pod względem tonażu – rekordowy wynik w całym okresie działalności Terminalu - dodaje. Naftoport - mimo bicia kolejnych rekordów - nie wykorzystuje więc nawet połowy swojej zdolności przeładunkowej. To stwarza możliwość pozyskania ropy naftowej od odległych zamorskich eksporterów i znaczną dywersyfikację źródeł w przyszłości. Póki co udział ropy rosyjskiej w ogólnej strukturze dostaw do Polski rośnie. Niemcy i Holandia w mało komfortowej sytuacji?Jeżeli Unia Europejska zdecyduje się nałożyć embargo na rosyjskie surowce, to z decyzji z pewnością wyłamią się Niemcy. Kanclerz Olaf Scholz nie kryje, że w przypadku odcięcia od dostaw z Rosji niemiecka energetyka znajdzie się w bardzo trudnym położeniu, a jej zdolności produkcyjne mogą nie zaspokoić potrzeb kraju. Zapowiadana odważnie nad Szprewą transformacja energetyczna na odnawialne źródła energii nie jest jeszcze w odpowiednim stadium, aby zapewnić Berlinowi swobodę prowadzenia polityki energetycznej (OZE zapewniło Niemcom produkcję zaledwie 16 proc. całkowitej energii w 2021 r.), bez oglądania się w kierunku Moskwy. Certyfikacja gazociągu NS2 jest niewątpliwie jedynie kwestią czasu, a cofnięcie zgody na jego użytkowanie spowodowane uznaniem przez Rosję separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy zapewne zostanie ponownie zatwierdzone po unormowaniu stosunków pomiędzy Rosją a UE. Nord Stream 2 jak koń trojański Z danych Instytutu Zachodniego wynika, że w 2019 r. 50 proc. gazu w Niemczech pochodziło z Rosji. Resztę uzupełniały dostawy z Norwegii i Holandii. Biorąc pod uwagę wyczerpywanie się złóż holenderskich i zmniejszanie ich udziału w strukturze importu Niemiec oraz planowane otwarcie Nord Stream 2 (gazociąg ma tłoczyć 55 mld m sześć. gazu rocznie), wszystko wskazuje na to, że Berlin prowadzi obecnie politykę gazową stanowiącą odwrotność dywersyfikacji źródeł pochodzenia surowców. Choć Niemcy planują również rozbudowę gazoportów umożliwiających przyjmowanie płynnego LNG, to w kraju istnieje silne lobby złożone wielkich przedsiębiorstw, które optują za dalszym używaniem rosyjskiego gazu - wynika z analizy Michała Kędzierskiego z Ośrodka Studiów Wschodnich. Dane Federalnego Ministerstwo Gospodarki i Ochrony Klimatu (BMWK) wskazują na zwiększenie udziału rosyjskiego gazu w niemieckiej gospodarce do 55 proc. całości eksportowanego surowca. W przypadku ropy jest to 35 proc. Holandia przykładem byłej potęgi energetycznejJeszcze w latach 70. XX w. Holandia znajdowała się w czołówce światowych eksporterów gazu ziemnego, co zapewniało największe złoże gazu ziemnego w Europie Groningen. Z danych przytaczanych przez Gazetę Prawną wynika, że w 2018 r. produkcja gazu ziemnego w Holandii wyniosła 12 mld m sześć., a w 2023 ma spaść do niecałych 5 mld. Holandia musi więc zastępować niedobory gazu surowcem z Wielkiej Brytanii, Norwegii i Rosji. Fakt posiadania dużych złóż gazu ziemnego przez Holandię przełożył się na wysokie zapotrzebowanie surowca przez holenderską gospodarkę. Wyczerpanie złóż doprowadziło więc do olbrzymiego wzrostu importu gazu. W 2019 r. Holandia kupiła prawie 42 mld m3 gazu ziemnego więcej niż w 2000 r., co oznacza wzrost o 240 proc. Odcięcie od dostaw z Rosji doprowadziłoby do znacznych wzrostów cen surowca na giełdach w Amsterdamie, co mogłoby zachwiać stabilnością holenderskiej gospodarki. Perspektywa energetyczna przed Polską, Niemcami i HolandiąPerspektywa rysująca się przed polską energetyką różni się więc diametralnie od perspektywy niemieckiej czy holenderskiej. Polska, która stawia sobie za cel uniezależnienie od rosyjskich dostaw, jest gotowa ponieść większe koszty za surowce, co także spotka się ze zrozumieniem opinii publicznej. Inna sytuacja jest na rynku niemieckim i holenderskim, gdzie końcowi odbiorcy mogą już tak łatwo nie przełknąć stałych podwyżek za surowce, gdy rosyjskich paliw kopalnych zabraknie. Niestosownie byłoby pomijać fakt, że rosyjskie surowce są dużo tańsze od wyrobów konkurencji. “Rosnieft określa dziś średnie koszty wydobycia ropy naftowej ze swoich złóż na 2,6 dolara za baryłkę, czyli prawie dwadzieścia razy mniej niż bieżące ceny światowe. Gazprom mówi o kosztach w skali 13 dolarów za 1000 metrów sześciennych gazu, co jest sumą niższą niż bieżące ceny jego dostaw do dalekich krajów o 12,5 - 14 razy” - przytacza koszty pozyskiwania złóż Władisław Inoziemcew w książce “Nienowoczesny kraj. Rosja w świecie XXI wieku” [dane pochodzą z 2015 r.]. Dla porównania koszt wydobycia baryłki ropy w Norwegii przekracza 35 dolarów, a w Wielkiej Brytanii 50 dolarów. Póki Rosja będzie więc wydobywać surowce po cenach znacznie niższych od innych światowych eksporterów, a w szczególności europejskich, to nie należy spodziewać się “frontalnego odwrotu” całej Europy Zachodniej od syberyjskich bogactw naturalnych. Strategia Polski promująca dywersyfikację jest zasadna, zwłaszcza po 2005 r. kiedy projekt Nord Stream przekształcił się już w realne zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa energetycznego. Wybór korzystnych cenowo rosyjskich dostaw mógłby wcześniej czy później skończyć się czkawką, gdy tylko Kreml postanowi z powrotem uznać Polskę za swoją strefę wpływów. Pozbawione takiego zagrożenia (lub jego nieświadome) Niemcy i Holandia raczej szybko nie przerzucą się na paliwa kopalniane z innych krajów, za któe musiałyby płacić krocie. Nie ma też co oczekiwać, że w dłuższej perspektywie wojna w Ukrainie przekona kraje Europy Zachodniej do znacznego ograniczenia importu paliw rosyjskich. Szumne zapowiedzi dywersyfikacji pojawiały się już w 2006 r. po wyłączeniu dostaw gazu przez Ukrainę, którego dokonał Gazprom.